Rozmowy telefoniczne Thomasa Keatinga i Isabel Castellanos, 7 kwietnia 2015 r. – 31 października 2018 r.

 

Poniżej znajduje się zbiór notatek, które sporządziłem po rozmowach telefonicznych z ojcem Thomasem w ciągu ostatnich trzech lat jego życia. Nie odzwierciedlają one całości naszych licznych rozmów, ale wierzę, że te kilka wpisów rzuca światło na ważne aspekty jego ostatecznej duchowej ewolucji. Thomas pozostał ucieleśnieniem tego, co znaczy być chrześcijaninem do samego końca; nie w powierzchownym sensie przynależności do konkretnej religii czy przestrzegania zestawu rytuałów, ale w prawdziwym sensie bycia kimś zdolnym do odważnej, pełnej miłości i radykalnej zgody na przemienienie się w Chrystusa, ze wszystkimi bolesnymi i chwalebnymi konsekwencjami, jakie to ze sobą niesie. Pod koniec życia Thomas stopniowo odkrył również, że jest powołany do jeszcze głębszego powołania, zarezerwowanego tylko dla nielicznych: do pełnego uczestnictwa w Męce Chrystusa, „bez względu na cel, jaki Bóg ma”. Z całego serca przyjął to niezwykłe zaproszenie, a te krótkie notatki po prostu starają się udokumentować ten proces, tak jak go obserwowałem.

Po pewnych wahaniach i wielu modlitwach wyraziłem zgodę na opublikowanie tych notatek: najpierw jako dodatek do książki Cynthii Bourgeault „Thomas Keating: the Making of a Modern Christian Mystic”, a teraz w Biuletyn poświęcony kontemplacji na prośbę Pameli Begeman. Jedynym powodem, dla którego to robię i ujawniam tę bardzo osobistą i prywatną interakcję, jest chęć lepszego zobrazowania ostatniej drogi ojca Thomasa i jego oddania Chrystusowi aż do końca życia na tym świecie.

7 kwietnia 2015 r.

Niezwykła rozmowa telefoniczna z TK dotycząca [Mistrza] Eckharta. Zwróciłem uwagę na ich podobieństwa, a on powiedział, że ostatnio intensywnie studiuje Eckharta, ponieważ odpowiada on na niektóre z własnych pytań i paradoksów. Religie instytucjonalne – mówi – zawsze odrzucają swoich mistyków, ponieważ boją się wolności, jaką daje mistyczna droga. Polecił książkę Ścieżki do transcendencji Rezy Shah-Kazemi. Przypomniało mi to, że łaski Wielkanocy nie ograniczają się do Niedzieli Wielkanocnej, ale wypełniają nas również w dniach, które następują po niej.

September 10, 2016

(Trochę kontekstu do tego wpisu. Thomas i ja pracowaliśmy nad projektem, nie pamiętam którym, i rozmawialiśmy przez telefon kilka razy w tygodniu. Próbując umówić się na kolejną rozmowę, zasugerowałem następny czwartek po południu. Odpowiedział, że woli mieć wolne czwartkowe popołudnia, ponieważ w klasztorze odprawia się Mszę Świętą wieczorem w czwartki. Zawsze lubił przygotowywać się w ciszy przez kilka godzin przed przyjęciem Eucharystii. Oto, co nastąpiło :)

„Wiesz, że Chrystus jest centrum mojego życia. Kiedy przyjmuję Eucharystię, przyjmuję Ciało Chrystusa. Wierzę jednak, że cała ludzkość jest Ciałem Chrystusa. Dlatego, kiedy przyjmuję Eucharystię, nie jest to tylko zjednoczenie między dwiema osobami (mną i Chrystusem), ale zjednoczenie z całym stworzeniem, które jest Ciałem Chrystusa. Kiedy przyjmuję Eucharystię, przyjmuję w sobie całe stworzenie i potrzebuję czasu, aby być na to gotowym”.

(Po tej wymianie zdań Tomasz mówił mi niekiedy na pożegnanie: „Do zobaczenia W Eucharystii”).

December 20, 2017

Wczoraj wieczorem odbyła się świetna rozmowa z TK. Chce założyć małą grupę (maksymalnie 5 osób), aby porozmawiać przez telefon o świadomości jedności. Chyba będę tam teoretycznie, bo nie mam żadnych roszczeń wobec państwa. Dobrze się pośmialiśmy, bo odesłał mi pocztą swój „rachunek sumienia”.

(Grupa ta nigdy nie powstała, ponieważ zaraz po tej rozmowie telefonicznej zaczął odczuwać okres intensywnego cierpienia fizycznego, które towarzyszyło mu z przerwami do końca życia.)

13 stycznia 2018 r.

Ważna rozmowa z TK. Cierpi na potworny ból nóg, zwłaszcza prawej kostki. Ból nasila się, gdy leży, więc nie może odpocząć. Kiedy ból jest intensywny, „myśli się tylko o bólu, więc nie ma możliwości odpoczynku w modlitwie”. Lekarze nie wiedzą, co go powoduje.

On myśli, że jego powołanie Teraz prawdopodobnie stanie się „wiązką bólu”, by złączyć się z cierpieniem Chrystusa na krzyżu, niezależnie od celu, jaki Bóg mu wyznaczy. Ku swojemu zaskoczeniu, odkrywa, że ​​odzyskuje wiele ze swoich najwcześniejszych nabożeństw, które bardzo mu pomagają. Zaufanie Matce Najświętszej i myśl o Jezusie upadającym pod ciężarem krzyża w drodze na Golgotę pozwalają mu wstać z łóżka.

Powiedział też, jak bardzo chciałby mnie zobaczyć i serdecznie podziękował. Biorąc pod uwagę stan zdrowia obojga, spotkanie się na tym świecie prawie na pewno nie nastąpi, ale wspomniałem, że zawsze będziemy razem, bo taka jest nasza wiara. To była niemal rozmowa pożegnalna. Zbyt wiele mówienia go męczy. Jak zawsze, pożegnał się ze swoimi zwykłymi „wielką miłością” i „drogim sercem”. Byłem niezwykle poruszony tą łaską, bo to była łaska, a pierwsze, co cisnęło mi się na usta, to: „Panie, nie jestem godzien”. Czuje, że koniec może być bliski.

W kwestii powołania osoby lub rady duszpasterskiej, która przejęłaby duchowe przywództwo w Contemplative Outreach, oboje zgodziliśmy się, że ten pomysł nam nie odpowiada. Powiedział, że jego charyzmat został przekazany całemu organizmowi. Będzie to nowy sposób działania, bez oddzielania spraw materialnych (administracyjnych) od duchowych. Rada będzie wiedziała, kiedy i czy potrzebuje pomocy. Pilnie należy zmienić nazwę Zarządu na coś innego, bardziej integralnego, na przykład na Radę Powierników.

20 stycznia 2018 r.

Nadal bardzo cierpi, ale już trochę lżej. Akupunktura pomogła mu się zrelaksować, ale niełatwo jest sprowadzić akupunkturzystę do klasztoru. Brzmi słabo.

5 lutego 2018 r.

Poczta głosowa od TK. „Jestem mniej więcej taka sama, czyli raz w górę, raz w dół. W nocy ból nie jest już tak silny, ale wystarcza, żebym nie spała, z wyjątkiem pół godziny tu i tam… Jestem dziś bardzo zmęczona, wyczerpana, bo miałam kiepską noc i niewiele mogę jeść, bo nie mam apetytu, więc powiedziałabym, że jestem w bardzo trudnym miejscu, w trudnym czasie i nie zdziwiłabym się, gdyby inne części zaczęły się rozpadać, bo nie mogę tego ciągnąć w nieskończoność… Moje pielęgniarki szukają sposobów na złagodzenie bólu innymi metodami, ale nie zaszły daleko… Mogę więc powiedzieć, że jestem u kresu sił i nie mogę tego dłużej ciągnąć. Bardzo doceniam modlitwy od wszystkich. Poproszę Bonnie, żeby wysłała wiadomość, jak się czuję, gdy tygodnie, jeśli w ogóle będą, będą mijać. Jak powiedziałam, wysyłam ci 8 wierszy, żebyś zobaczyła, czy uważasz, że nadadzą się do książki takiej jak ta, którą wcześniej napisaliśmy z Peterem. Peter uważa, że ​​są bardzo Dobrze, nie jestem pewien… Chciałbym poznać Twoją ogólną opinię, a jeśli zauważysz coś szczególnego, co powinno się pojawić lub pojawić, możemy o tym porozmawiać. Wystarczy zadzwonić pod ten numer, zostawić wiadomość, a oddzwonię. Bardzo dziękuję za troskę. Trudno opisać objawy, których źródła nie znamy…

21 lutego 2018 r.

Długa rozmowa z TK. Nadal odczuwa ból, ale jest on mniej ciągły niż wcześniej. Wszystkie leki przeciwbólowe bardzo go osłabiają. Wie, że… powołanie teraz ma cierpieć utożsamiony z męką Chrystusa i jest Zaoszczędzić (jego słowo) żyć tym powołaniem. Jego głos był mocny.

1 marca 2018 r.

Prośba TK skierowana do mnie (i była to prośba całkowicie poważna): „Módl się o moje nawrócenie”. Na to roześmiałem się i odpowiedziałem, że jego nawrócenie nastąpiło dawno temu. Jego odpowiedź: „Módl się o moje nawrócenie, abym mógł osiągnąć głębszy poziom wiary i jedności”.

9 marca 2018 r.

Rozmawiałem z TK wczoraj wieczorem. Ból wciąż nie daje mu zasnąć i chwieje się na nogach… Radzi, aby pielęgnować modlitwę serca, aby otwierać je coraz szerzej na Bożą miłość.

24 marca 2018, sobota

Wczorajszy telefon od TK mnie zdruzgotał. Był bardzo słaby i nie mógł długo mówić. Znów trafił do szpitala, cierpi na „wiele dolegliwości”, potrzebuje całodobowej opieki i w poniedziałek, 26 marca, zostanie przewieziony do Spencer. Nie wie, czy mają tam telefony. Proszą go, żeby zostawił wszystko, w tym swoją ukochaną dolinę. Powiedział Maru i Marie, że misja jest teraz w naszych rękach i że jest gotowy na swoją „ostatnią drogę”, po pełnym doświadczeniu Męki Pańskiej. Wielki Tydzień rozpoczyna się jutro. Jeśli cierpi (a cierpi), modlę się, żeby jego ostatnia droga nie trwała długo.

25 marca 2018 r. Niedziela Palmowa.

Dzisiaj jest ostatni dzień Thomasa w Snowmass. Jutro poleci do Spencer. Co za wyzwanie! Mnisi muszą też uporać się z faktem, że opat Joseph rozpoczyna chemioterapię w Poniedziałek Wielkanocny.

26 marca 2018 r. Poniedziałek Wielkiego Tygodnia.

Przygotowania do podróży Thomasa do Spencer musiały się rozpocząć. Jestem z nim w tej podróży! Wczoraj otrzymałam piękną wiadomość od Cecile B., która dodała mi otuchy: „Jest tak, jak być powinno. Łaska będzie przepełniona”.

Przeczytajcie to od Thomasa Mertona: „Lecz prawdziwi nauczyciele głoszą świętość Chrystusa, a On jaśnieje przez nich. To On, którego Prawda ich uświęciła”. To prawdziwy opis Tomasza.

TK przeprowadził się do Spencer w poniedziałek 26 marca 2018 r., w Poniedziałek Wielkiego Tygodnia.

30 marca 2018. Wielki Piątek.

Piękna wiadomość od Bonnie. Rozmawiała z Thomasem we wtorek i on odpoczywa. Prosi o modlitwę za opata Józefa i mnichów z klasztoru św. Benedykta. Wczoraj, przez cały dzień, trwała niezwykła komunia z Thomasem, a szczególnie podczas Mszy Świętej w Wielki Czwartek. Pracuję (prawie skończone) nad napisami do filmu upamiętniającego Thomasa. To takie wzruszające, że pracuję nad tym, póki jeszcze żyje. To piękny film!

Z Tajemnica Chrystusa Strony 85-86: „Wspólny posiłek jest symbolem przynależności. Wcześniej (dla uczniów) zawsze oznaczał rozmowę, śmiech i śpiew. To był nowy poziom przynależności. Ich poprzednia relacja z Jezusem dobiegała końca, a nowa relacja była im przekazywana na o wiele głębszym poziomie. To dzielenie się nie odbywało się ustnie, ani poprzez idee czy uczucia, lecz przez Ducha Świętego zamieszkującego ich najgłębsze wnętrze – o wiele lepsza forma komunikacji niż ta, którą mieli wcześniej…”

To tak dobrze opisuje komunię, której doświadczam teraz z Thomasem. Jest ona o wiele głębsza. Dzielenie się Duchem zamieszkującym najgłębsze istoty obojga. Wrażliwość na natchnienia Ducha. Dziękuję!

31 marca 2018 r. Wielka Sobota.

Dziwny sen o Thomasie zeszłej nocy. Grupa z nas miała spotkanie w miejscu, w którym on przebywał (Marie Howard była jedną z nich). Widzieliśmy go siedzącego samotnie na korytarzu, ale nie mogliśmy do niego podejść. Mieliśmy czekać.

4 kwietnia 2018 r.

Surowy, stonowany, prosty – to przymiotniki, które mogą opisywać wiersze TK. To było wspaniałe doświadczenie, móc podzielić się jednym z nich w Lectio wczoraj wieczorem. „Cisza Stwórcy wszystkiego jest gromka”. Może „szczupły” i „stonowany” to najlepsze przymiotniki.

5 kwietnia 2018. Czwartek.

Wczorajsza radosna rozmowa z Thomasem. Myślałam, że już nigdy nie usłyszę jego głosu „na żywo”, ale zadzwonił telefon… i voilà! Był. Mówi, że zadzwoni w czwartkowe wieczory. Nie może jeść niczego stałego.

10 kwietnia 2018. Wtorek.

Wczoraj odbyła się konferencja telefoniczna Komitetu Darowizn. Thomas uczestniczył w całym spotkaniu, które trwało godzinę i 20 minut! Słabo, ale stabilnie, powiedziałbym.

13 kwietnia 2018. Piątek.

Thomas zadzwonił wczoraj wieczorem i zastałem go w stanie skrajnego osłabienia. Mówi, że w nowo odkrytym duchu i świadomości Kontemplacyjnego Wychowania (otwartość itp.) wyczuwa rękę Pata Johnsona. Dwóch kolejnych mnichów ze wspólnoty św. Benedykta jest niepełnosprawnych: ojciec William Meninger jest prawie niewidomy, a ojciec Ed miał zator płucny. Nie ma ochoty czytać ani pisać i próbuje przyzwyczaić się do braku całkowitej ciszy. Zdarza mu się zsuwać z krzesła. Będzie potrzebował podparcia pleców, aby medytować w fotelu. Zadzwoni ponownie w przyszły czwartek, w zależności od tego, jak się będzie czuł.

19 kwietnia 2018. Czwartek.

Thomas dzwonił. To był smutny telefon. Jest w złym stanie i czuje się „strasznie” (jak to określił). Nadal nie przystosował się do nowego otoczenia, w którym NIE MA ciszy. Nie będzie mógł dzwonić w każdy czwartek. Będzie jednak starał się dzwonić raz w miesiącu (może za 4 tygodnie). Złamane serce.

2 maja 2018. Środa.

Wczoraj miałam fatalny dzień pod względem zdrowia. Byłam słaba i zmęczona, a potem zadzwonił TK. Sam brzmiał na tak słabego! Kochający jak zawsze. Powiedział, że powinnam przestać się za niego modlić i wtedy może sama poczuję się lepiej. Powiedział mu, że nie mogę tego zrobić. Modli się o moje rozeznanie, czy powinnam z czegoś zrezygnować.

18 maja 2018. Piątek.

Wczoraj miałam wspaniałe doświadczenie z Kaplicą Medytacyjną online i byłam smutna, bo nie mogłam podzielić się swoją radością z TK. Ale o 19:00 zadzwonił!! Jest bardzo słaby, ale czujny i mogłam się z nim tym podzielić. Co za dar! Zbyt dużo mówienia go męczy.

17 czerwca 2018, niedziela. Dzień Ojca.

Głos TK znów w telefonie dziś wieczorem. Niespodziewany telefon. Brzmi słabo, ale stabilnie. Kaszle mniej, więc jest mniej wyczerpany. Chciał mi powiedzieć, że dał mój numer telefonu mnichowi trapistowi z Wenezueli, który go dzisiaj odwiedził i chce dowiedzieć się więcej o Modlitwie Centrum. Na zawsze pastor! Przekazałem mu wieści o naszym wspólnym programie medytacyjnym z ludźmi z WCCM. Jest z tego bardzo zadowolony i powiedziałem mu, że to jego praca. Przeważnie leży w łóżku, ponieważ potrzebuje pomocy, żeby wstać. Wie, że jest proszony o udział w Męce Pańskiej i jest więcej niż chętny, aby się na to zgodzić, ale to nie jest łatwe. Nie może już medytować. Powiedziałem, że teraz jest tam, gdzie powinna go zaprowadzić medytacja, więc jego życie JEST ciągłą medytacją. Złożyłem mu życzenia z okazji Dnia Ojca, a on odpowiedział: „Tak, mam tak dużą rodzinę, daną mi przez Ducha”. Wie, że Duch działa teraz przez niego bardziej niż wtedy, gdy był aktywny, a potem dodał: „Wszystko jest teraz w twoich rękach. Wystarczy, że będziesz uważny na głos Ducha i będziesz podążał za Jego natchnieniami, a to dzieło będzie się rozwijać..” Zadzwoni, kiedy będzie mógł.

26 czerwca 2018, poniedziałek.

Maru widziała Thomasa w zeszłą sobotę i spędziła z nim półtorej godziny. Jego ciało się rozpada, ale duch jest nienaruszony. Napiszę do niego dzisiaj. Trudno wyobrazić go sobie w tak słabej formie… Stracił sporo na wadze i z każdym dniem staje się coraz bardziej kochany. Jak mówi w filmie na Owoce i Dary Ducha: „Wszystko, co nie jest bezwarunkową miłością, nie jest naprawdę tobą”. Jestem pewna, że ​​czeka z otwartymi ramionami na „Przyjdź, słodka śmierci”.

9 sierpnia 2018. Czwartek. Ostatnia rozmowa z TK

Zadzwoń około 4:30 od TK. Miła rozmowa. Brzmiał słabo i miał zadyszkę. Chciał wiedzieć wszystko o grupach medytacyjnych online. Przesyła im „błogosławieństwa na błogosławieństwach”. Mówi, że przeżywa mękę Chrystusa, w tym utratę obecności Ojca. Codziennie przyjmuje komunię. Jest ciągle zmęczony. Jak zawsze, wykazał duże zainteresowanie moim zdrowiem i wspomniał o tym, jak ważne jest mówienie „tak” ograniczeniom. „Po prostu musisz słuchać Ducha Świętego, ale to wymaga czasu, aby się rozwinąć”. W kwestii różnych metod medytacji chrześcijańskiej: „John Main i ja mamy ten sam pogląd, ale różne metody. To w porządku. Buddyści mają około 60 różnych metod medytacji, więc to w porządku, aby chrześcijanie również mieli kilka, w tym hezychazm itp. Wszystkie wskazują ten sam kierunek”. Mówi, że myśli o mnie cały czas i że wspieramy się nawzajem w naszym wyczerpaniu. To może być nasza ostatnia rozmowa, kto wie? Ile miłości w człowieku! Trochę czyta, ale większość czasu spędza na Lectio.

17 sierpnia 2018. Piątek.

Gilberto [Walker] wrócił ze Snowmass i spotkał się tam z Pat Johnson. TK powiedział Pat, kiedy go odwiedziła: „Gdybym nie opuścił Snowmass, moje serce nie pękłoby na oścież”.

Wrzesień 22, 2018, sobota

Thomasowi najwyraźniej nie zostało już wiele czasu. Bonnie [Shimizu] nie sądzi, że dożyje 3 listopada, czyli daty, kiedy Marie planowała go odwiedzić. Maru nie jest pewna, czy koniec jest bliski. Niech się dzieje wola Boża. Jesteśmy z nim.

27 września 2018 r. Święto św. Wincentego a Paulo.

Wygląda na to, że Tomasz jest bliski śmierci. Najwyraźniej cierpi na niewydolność nerek. To tylko kwestia czekania, czekania w obecności. Dla mnie dzisiaj dwie wielkie miłości stają się jedną: Tomasz i św. Wincenty a Paulo.

September 28, 2018

Wciąż czekam z Tomaszem. Podobno dziś czuje się trochę „lepiej”. Jest czas narodzin i czas śmierci: Dzisiejsze pierwsze czytanie z Księgi Koheleta. Wszystko ma swój czas.

October 1, 2018

Thomas nadal z nami, pomimo niewydolności nerek.

18 października 2018 r. Czwartek. Uroczystość św. Łukasza.

Ojciec Meninger zostaje przeniesiony do Spencer, a opat Joseph umiera. Co to wszystko oznacza, osobiście i dla ruchu Contemplative Outreach? Jak to się ma do tej nowej, globalnej posługi za pośrednictwem Zooma? Co to mówi mi o radykalnym odpuszczeniu?

24 października 2018 r. Środa.

Niezwykłe przeżycie dzisiejszej nocy. Modliłam się do Thomasa o rozeznanie, czy powinnam przeprowadzić się do Kolumbii, czy zostać tutaj – rozważałam to z modlitwą od kilku miesięcy. Miałam niesamowite poczucie, że mnie prowadzi, a przesłanie było jasne: „Zostań tam, gdzie jesteś, rób to, co robisz, i nie opuszczaj USA, potrzebuję cię tutaj”. Jasne jak dzwon. Ciekawe jest też to, że było tak stanowcze, co nie jest w stylu Thomasa. Chyba nie chciał, żebym żywiła jakiekolwiek wątpliwości. Ogarnęło mnie poczucie wielkiego spokoju. Teraz zrozumiałam, że odpuszczanie oznacza po prostu brak obaw o przyszłość. Nie przestawaj dawać, a wszystko będzie dobrze. Co za poczucie wdzięczności. Niepewność co do motywacji (Czy jestem do tego przywiązana?) praktycznie zniknęła. Zrezygnuj z poczucia bezpieczeństwa. Właśnie o to mnie proszą.

Październik 25, 2018.

Thomas umiera. Całonocne czuwanie z Maru, w ciszy i przez telefon, w całkowitej komunii duchów. Wszyscy troje: Thomas, Maru i ja, w różnych miejscach geograficznych, ale zjednoczeni w Jednym sercu.

Thomas zmarł o 10:07, a chwilę później poinformował nas o tym Brat Erik. Tyle spokoju!

Październik 31, 2018.

Wczoraj wieczorem wydarzyło się coś bardzo dziwnego. Zmywałem w ciszy naczynia w kuchni, gdy usłyszałem w salonie głos, który rozpoznałem jako głos Thomasa. Dochodził z mojego telefonu. Początkowo pomyślałem, że to może jakaś jego stara poczta głosowa, ale kiedy się do niej zbliżyłem, zobaczyłem, że to film z YouTube’a z projektu o nazwie „Dziedzictwo Mądrości”. Nie jest to film z Contemplative Outreach i nigdy wcześniej go nie widziałem. Nieco przytłoczony, przycisnąłem telefon do ucha i usłyszałem, jak Thomas mówi: „Potrzeba tylko kilku kontemplatorów, aby zmienić społeczeństwo”, po czym film się zatrzymał. Poszukałem tego filmu na YouTube i oto jego dokładne słowa: „Emeryci i osoby starzejące się są idealnym rezerwuarem dla kontemplatorów, a potrzeba tylko pewnej liczby kontemplatorów, aby zacząć zmieniać społeczeństwo i znaleźć kreatywne sposoby na wprowadzenie Boskiej Manifestacji na rynek…”.  (Dziedzictwo mądrości: starzejący się styl życia … 2:58).