Rozmowy o Niepoznawalnym

Otwieranie umysłów, otwieranie serc Podcast Sezon 3 Odcinek 6

z Colleen Thomas i Markiem Dannenfelserem

 

Tytuł odcinka ~ Rozmowy o Niepoznawalnym

„Rozmyślając o tym sezonie, jestem pod wrażeniem tego, jak dialog i dzielona cisza ujawniają uniwersalny język połączenia. To pokorna, transformacyjna podróż — a jesteśmy dopiero w połowie drogi!”

-Mark Dannenfelser

 

Gdy w połowie sezonu poświęcamy chwilę na refleksję, jesteśmy pod wrażeniem bogatych dialogów, które prowadziliśmy. Nasi goście podzielili się tak głębokimi spostrzeżeniami, a to było naprawdę transformujące. Cieszymy się, że możesz dołączyć do nas, gdy odkrywamy wiele sposobów, w jakie te rozmowy zmieniły i pogłębiły nasze zrozumienie.

Szczególnie wyjątkowe było to, jak bardzo dostępni byli nasi goście — duchowi przywódcy, którzy są głęboko szanowani, a jednocześnie dzielą się swoją mądrością z ciepłem i otwartością.

Poświęciliśmy też trochę czasu na refleksję nad tym, jak większość tych praktykujących mądrość była pod wpływem Thomasa Keatinga, nad znaczeniem modlitwy skupienia i nad tym, jak ważne jest bycie otwartym na różne tradycje duchowe. Nasza rozmowa podkreśla piękno ciszy jako uniwersalnego języka i niesamowitą podróż zrozumienia poprzez niewiedzę.

 

„Pokora otwiera drzwi do prawdziwego dialogu i głębszej kontemplacji”.

-Colleen Thomas

W tym odcinku przyjrzymy się:
  • Tematy poruszane dotychczas stanowią refleksję nad wartością ciszy i otwartości na dialog w zrozumieniu prawd duchowych.
  • Dzielimy się przemyśleniami na temat obcowania z nieznanymi tradycjami i wyrażamy wdzięczność naszym gościom za chęć dzielenia się swoją mądrością.
  • Czego można się spodziewać w drugiej połowie sezonu, jakich ciekawych gości będzie można spotkać na festiwalu i jak rozszerzymy zakres tematów, które będziemy poruszać.

Aby dowiedzieć się więcej o podstawowych zasadach teologicznych ruchu Contemplative Outreach, odwiedź stronę www.contemplatoutreach.org/vision

Aby połączyć się z nami dalej:
 

Trzeci sezon programu „Otwieranie umysłów, otwieranie serc” był możliwy dzięki darczyńcy tacy jak Ty ze społeczności Contemplative Outreach, a także grant od Zaufanie do procesu medytacji fundacja charytatywna zachęcająca do medytacji, uważności i modlitwy kontemplacyjnej.

Producentką tego odcinka Opening Minds, Opening Hearts jest Rachael Sanya 👉🏽 www.rachelsanya.com  
Posłuchaj podcastu Opening Minds, Opening Hearts TERAZ ZA DARMO na YouTube, Apple, Google, Amazon i innych!
				Opening Minds, Opening Hearts Podcast Sezon 3 Odcinek 6 z Colleen Thomas i Markiem Dannenfelserem
Tytuł odcinka: Rozmowy o nieznanym

Colleen: Cześć wszystkim i cześć Mark. Jak się masz?

Mark: Cześć Colleen. Mam się dobrze. I cześć wszystkim innym.

Colleen: Jeśli nadal słuchasz, mamy nadzieję, że tak, ponieważ mieliśmy naprawdę dobre rozmowy. Niestety w tym odcinku jesteśmy tylko ja i Mark.

Mark: Tak, to niefortunne, dla ciebie i dla nas, może. Nie wiem.

Colleen: Tak.

Mark: Trochę dziwne jest wiedzieć, czy ktoś słucha. To może być po prostu my, rozmawiający sami ze sobą.

Colleen: I jeśli to wszystko, to w porządku.

Mark: Miło mi się z Tobą rozmawia.

Colleen: Ja też lubię z tobą rozmawiać. Nie potrzebujemy żadnej publiczności, tak jak ludzie ze Snowmass, nie potrzebujemy publiczności.

Mark: Nie, to nie tak, że nie dbamy o naszą publiczność. Po prostu jej nie potrzebujemy. Czy to chcesz powiedzieć?

Colleen: To właśnie chcę powiedzieć. 

Mark: Ale jeśli nas słuchasz, to cieszymy się, że to robisz.

Colleen: Cieszymy się, jeśli nas słuchasz, i jesteśmy naprawdę szczęśliwi, jeśli słuchałeś ostatnich kilku odcinków, ponieważ byliśmy zachwyceni, że mogliśmy uczestniczyć w tych rozmowach. Dowiedzieliśmy się tak wiele i był tak bogaty dialog ze wszystkimi naszymi gośćmi.

Mark: Och, zdecydowanie. Naprawdę byłem zainspirowany, z pewnością, w tej pierwszej połowie sezonu, a jesteśmy dopiero w połowie, ale oddech gości, których mamy i głębia tego, czym się dzielą, jest dla mnie osobiście inspirująca i wzruszająca. Mam nadzieję, że to samo dotyczy innych.

Colleen: Tak, mam nadzieję. Powiedzieliśmy, że chcemy być studentami w tym sezonie i w wielu kwestiach nimi byliśmy. To, co nazywamy refleksją w połowie sezonu. Rozmawialiśmy z Netanelem, Cynthią, Mirabai i Jimem Finleyem i, dla mnie, są oni po prostu jak gwiazdy rocka kontemplacyjnej duchowości.

Więc powiedzieć, że przyjąłem postawę studenta, to powiedzieć to lekko. Jestem zaskoczony, słuchając odcinków, szczerze mówiąc, że w ogóle miałem pytanie uzupełniające, albo cokolwiek, co mógłbym dodać do rozmowy.

Mark: Jasne. Można to udawać, aż się uda. 

Rozmawiamy z ludźmi, którzy są w tym zanurzeni i poświęcili temu całe życie. My też na swój własny, niewielki sposób to zrobiliśmy, ale ci ludzie są bardzo szanowani w tej dziedzinie. Nie w ten sposób, który jest elitarny, i to jest druga rzecz, która naprawdę mnie zaimponowała - jak dostępni byli dotychczas wszyscy nasi goście, mimo że ci ludzie byli bardzo wysoko cenieni i znani.

Colleen: Tak, nawiasem mówiąc, nie pojawiają się dla nas. To, co się pojawiają, to to, czego nauczyliśmy się przez ostatnie dwa sezony, że ludzie po prostu tak bardzo kochają i szanują Thomasa Keatinga, naprawdę. 

Mark: To jest druga rzecz, która mnie również zaimponowała, to, że każdy gość ma taki rodzaj sympatii i szacunku dla pracy Thomasa Keatinga i głęboką więź z tym, kim był, z nim i jego pracą. I to jest wiele z tego, co robimy w tym sezonie, prawda? Gdzie słyszymy od innych ludzi, ale widzimy powiązania z Thomasem i ruchem Centering Prayer oraz społecznością Contemplative Outreach.

Colleen: Tak, i myślę, że widzimy to również w ich uczuciu do niego. To bardzo na czasie z książką Cynthii, która właśnie została wydana, prawda? Ponieważ zatytułowała to Powstawanie współczesnego mistyka. A dla mnie moje studia nad kontemplacyjną duchowością chrześcijańską zaczęły się od Ojca Thomasa. Ale ta mistyczna tradycja nawiązuje również do ludzi, których uważamy za mistyków, takich jak Jan od Krzyża i Teresa z Ávili. Tak więc powitanie Thomasa Keatinga w kanonie mistyków w ten sposób jest dość głębokie.

Mark: A potem mieć kogoś takiego jak Cynthia Bourgeault, która sama w sobie jest częścią tego, również pod względem własnego nauczania. Ale mieć ją wskazującą na dzieło Thomasa Keatinga i mówiącą, tak, należy on do tej tradycji i jest w niej znaczącą postacią. Potwierdza to to, co wiemy z doświadczenia pod względem samej praktyki i czytania niektórych jego rzeczy, ale, To jest o wiele większe niż to. Skorzystałam na nim, mówi, należy on do tej linii.

Colleen: I naprawdę tak jest, zwłaszcza że dla mnie ten sezon do tej pory był pogłębieniem mojej edukacji. Prawie chciałbym powiedzieć, tradycji chrześcijańskiej duchowości, ponieważ ruszyliśmy, jak mówiliśmy w naszym pierwszym odcinku, ty i ja, pływamy w tych głębszych wodach chrześcijańskiej niedualności i to była dla mnie prawdziwa praktyka życia. Nadal powoli czytam Rozważania o Niepoznawalnym. I wiesz, co się wydarzyło, co jest naprawdę fascynujące, to to, że utknąłem na jednym rozdziale i czytałem go codziennie, jak codzienne rozważanie. Jest tak głęboki, że to jak czytanie wewnętrznego zamku Teresy Vavola. Nie mogę przejść do następnego mieszkania.

Mark: Tak? Utknąłem w jednym mieszkaniu. Co uważam za cudowne. Wiesz, tak naprawdę, ponieważ ja też doświadczyłem czegoś podobnego, gdzie, i jest dla mnie różnica, gdzie, mogę czytać rzeczy, które prawie konsumuję, następna seria, nie chcę wymieniać żadnego z..... 

Colleen: Każda z platform. Tak. 

Mark: Po prostu to konsumuję, kiedy to, co mówisz, brzmi jak, nie, siedzisz z tym i to wchłaniasz i to jest inne niż, och, po prostu daj mi więcej tego i to jest świetne. I myślę, że to też przechodzi przez naszych gości, kiedy mówią. Wniknęli w to głęboko. To nie jest po prostu jak, co jest, następny błyszczący przedmiot, o którym będę mówić. 

Colleen: Przypomina mi to Mirabai w jej odcinku, w którym opowiadała o tym, jak siedzi otoczona wszystkimi świętymi tekstami i przeczytała każdy z nich. Jest to życie w praktyce i tradycji, i może trwać całe życie. A teraz, w tym momencie życia Mirabai, myślę, że powiedziała, że ​​ma teraz ponad 60 lat, puszcza święte teksty. I odnajduje świętość i świętość w tych bardziej zwyczajnych momentach, w których te teksty już jej nie robią, ale przeszła przez nie wszystkie i prawdopodobnie wiele razy i teraz dotarła do tego miejsca, gdzie, och, wszystko jest święte. 

Mark: Słyszeliśmy to u naszych gości. W pierwszej połowie sezonu słyszeliśmy coś podobnego. Wchodzisz głęboko w swoją tradycję i głęboko w praktykę, a to cię otwiera. Jest więcej płynności i elastyczności w widzeniu tego w innych praktykach, w innych tradycjach. I Mirabai powiedział, że możesz odwiedzić aszram w Himalajach lub uklęknij w ławce kościelnej, aby połączyć się z duchem lub zbadać wielkie pytanie życia. Możesz tam dotrzeć w różnych tradycjach. Więc nie ma jednej prawdziwej idei kościoła. To tak, jakbym nie, jeśli będę wierny swojej tradycji, to otworzy mnie to, aby zobaczyć Ducha w całym. 

Colleen: Cóż, to sprawia, że ​​myślę, wiesz, jak mówimy, że jest jeden prawdziwy Bóg. Czy też jest tak, jak pisze później Ojciec Thomas, Bóg jest wszystkim we wszystkim. Podzielę się tym cytatem, ponieważ pochodzi on z rozdziału w książce Netanela, którą on sam edytował, która jest w pewnym sensie transkrypcją, kreatywną transkrypcją dialogów Snowmass.

To nie jest zapis faktycznej konferencji, którą odbyli, ale ma odzwierciedlać doświadczenie, jakie mieli, będąc razem ze wszystkimi. A w tym rozdziale ojciec Thomas mówi, że nazwali ten rozdział Bramami Jedności. Mówi, że na świecie istnieją tysiące religii, wszystkie różne i żadna z nich nie potrafi przekazać słowami tego, co jest poza nimi.

Być może jednak dyskutując o naszych osobistych doświadczeniach tego, co poza nami, będziemy w stanie stworzyć wspólne słownictwo opisujące ludzkie doświadczenie zbliżania się do tego, co ostateczne. Dzięki temu wspólnemu słownictwu być może uda nam się osiągnąć pewien poziom jedności, który rozprzestrzeni odrobinę pokoju na świecie.

Mark: I to był termin, który wymyślili, czyż nie na konferencjach, o których dużo mówiliśmy? Do tej pory w pierwszej połowie, ta Ostateczna Rzeczywistość. Zapytaliśmy Netanela o to i spodobało mi się to, co powiedział, że odnośnie tej Ostatecznej Rzeczywistości, powiedział, że można nawet porzucić Ostateczność i po prostu nazwać ją Rzeczywistością.

To jest osadzone. Wszyscy mamy koncepcje Ostatecznej Rzeczywistości lub tego, co moglibyśmy nazwać Bogiem. Ale on mówi, w porządku, ale to samo życie. To tak, jakbyśmy mogli powiedzieć, wiesz, Bóg jest miłością. To wielka rzecz. Miłość. 

Colleen: Tak. A potem zobaczymy. Jak dotąd chcę to powiedzieć, ponieważ będzie to trochę przejście w nadchodzących odcinkach, ale jak dotąd wszyscy, z którymi rozmawialiśmy, mają wspólną praktykę modlitwy skupienia. Jim nie nazywa tego modlitwą skupienia per se, ale wiem, ponieważ tak naprawdę moja praktyka modlitwy skupienia we wspólnocie naprawdę zaczęła się od wspólnoty Jima w Santa Monica.

Mark: Jim Finley.

Colleen: Jim Finley, tak. Tak więc modlitwa skupienia była dotychczas podstawową praktyką dla gości, z którymi rozmawialiśmy, i myślę, że to świadczy o tym, że modlitwa skupienia jest uniwersalną praktyką, ponieważ chociaż do tej pory wszyscy nasi goście praktykują modlitwę skupienia, nie wszyscy identyfikują się jako chrześcijanie.

Mirabai nie identyfikuje się jako chrześcijanin. Netanel nie identyfikuje się jako chrześcijanin. A jednak wszyscy praktykują Modlitwę Ośrodkującą. A potem zobaczymy w nadchodzących odcinkach, że ci goście, z wyjątkiem jednego, nie praktykują Modlitwy Ośrodkującej. Pochodzą z różnych tradycji wiary. Ale jednak, gdy pytamy wszystkich o to wspólne słownictwo, Ostateczną Rzeczywistość, istnieje pewien wspólny sposób rozumienia tej Ostatecznej Rzeczywistości.

Mark: I część praktyczna, ponieważ oni naprawdę to potwierdzają w tych dialogach w Snowmass. Praktyka kontemplacyjna i medytacyjna była krytyczna. Nie była też całością, więc to jeden z ich punktów porozumienia. Praktyka dyscypliny jest niezbędna dla duchowego światła, ale duchowe osiągnięcie nie jest wynikiem własnych wysiłków, ale wynikiem doświadczenia jedności z Ostateczną Rzeczywistością.

A dla mnie jedną z rzeczy, do których doszedłem w tym sezonie, jest to, o czym mówiłeś – wszyscy nasi goście, nawet jeśli nie praktykują Modlitwy Koncentracji, to znają ją bardzo dobrze i potwierdzają jej znaczenie jako praktyki.

Zaczynam rozumieć, że Modlitwa Centrum nie jest rozwiązaniem ostatecznym, to Modlitwa Centrum i Thomas Keating, a także inni, którzy opracowali tę metodę, moim zdaniem po prostu dotarli do uniwersalnej prawdy, że wszyscy możemy rozpoznać każdą tradycję, z której pochodzimy.

I tak, nie jest tak, że musisz praktykować Modlitwę Ośrodkującą. Chodzi o to, że Modlitwa Ośrodkująca jest tak rozpoznawalna i tak bliska wielu ludziom, ponieważ sięga do tego. To punkt dostępu do tej większej rzeczy, jakkolwiek to nazwiesz. A Netanel powiedział, że możemy potrzebować - kiedy mówił o praktykach duchowych - możemy potrzebować różnych narzędzi w różnych momentach. 

Colleen: Podobało mi się to. Podobało mi się też, gdy mówił o byciu międzyduchowym i potrzebie międzyduchowej praktyki. To tak, jakby praktyka była również wspólnym językiem. Podoba mi się ten język, który Pema Chödrön używa. Była jednym z gości na konferencjach Snowmass.

Myślę, że pierwsza, może tylko pierwsza. Możesz to sprawdzić. Gorąco polecam książkę Netanela, Wspólne serce Można w niej znaleźć mnóstwo mądrości od wszystkich przyjaciół ojca Thomasa, którzy na przestrzeni lat zbierali się w Snowmass na tych konferencjach.

Ale Pema Chödrön mówi o praktyce i tradycji jako pojazdach, i mówi, że kontemplacyjni dzielą ten sam grunt doświadczenia i używają swoich konkretnych pojazdów, aby wyjść poza ograniczoną perspektywę. I mówi, że celem życia jest wyjście poza ograniczenia i że chodzi nie o to, aby polegać na doskonałym systemie wierzeń, może nawet moglibyśmy powiedzieć doskonałej praktyce, ale o wyjście poza dogmatyczne ograniczenia, „...aby uniknąć ograniczania”, mówi, „doświadczenia rzeczywistości”.

W pewnym sensie praktyka, nasza tradycja, jak ona mówi, jest sposobem pomagania nam w nawiązaniu kontaktu z mądrością. Ale wtedy pułapką jest to, że stajemy się ograniczeni przez nasz pojazd, przez tradycję, a może nawet przez samą praktykę. A cały sens praktyki polega na otwieraniu, otwieraniu, otwieraniu. 

Mark: Widzisz to w uważności, gdzie wykonuję część swojej pracy. W uważności, badania z tym związane, ponieważ patrzą na to, co się dzieje, kiedy wykonujesz tego rodzaju praktyki, i jest otwarcie, jest jasne, przynajmniej w mózgu, że to jest bardziej łączące, ten rodzaj szerszego spojrzenia.

Nazywamy to postawą bez osądzania, co jest szerokim terminem oznaczającym nieograniczanie wszystkiego zbyt dobrze. Lubię lub nie lubię, albo wiem, kim jest ta osoba, albo nie, ale nie mając tego wąskiego spojrzenia, którego potrzebujesz, jeśli zamierzasz wydawać osądy, aby skręcić w lewo lub w prawo na znaku stop, ale aby go otworzyć, i wydaje się, że te praktyki kontemplacyjne i praktyki medytacyjne mają to ze sobą wspólnego, bez względu na to, co jest szczególne.

Prawie do punktu, w którym nie musi nawet obejmować praktyki, chociaż potrzebujemy praktyki. To jest to, na co się zgodzili, w tej zasadzie. Potrzebujesz praktyki, aby to kultywować.

Colleen: Tak, ale powiedzieli też, że nie jest to niezbędne. 

Mark: Dobrze. 

Colleen: I powiedzieli też, że potrzebujesz praktyki, ale nie jest ona niezbędna do duchowego doświadczenia. Czy to jest ten termin?

Mark: Tak, to duchowe osiągnięcie nie jest wynikiem, ani wynikiem po prostu wykonywania praktyki, takiej jak wysiłek naszej własnej praktyki. To, co mówiłeś, co jest ważne, aby to mieć, abyśmy mieli strukturę i sposób, aby z tym pracować, ale to nie jest rzecz.

To palec wskazujący na księżyc, aby użyć oklepanego powiedzenia, i to jest druga rzecz, którą naprawdę zauważyłem w rozmowie z naszymi gośćmi i co wyszło z Dialogów Snowmass. Było silne poczucie jedności i przyjaźni. Wszyscy tam wydawali się to komentować.

Więc to jest jak, och, widzę ponad granicami lub ludzi z różnych wyznań lub ludzi, z którymi nawet nie mogę się utożsamiać. Teraz mogę być w jedności i komunii z. Wszyscy o tym wspominali. Wspólność. 

Colleen: Tak. Chcę wrócić do tego, co mówiłeś, również o zwężeniu w porównaniu z otwarciem, ponieważ kiedy patrzymy w przyszłość na odcinki, które nadchodzą z naszymi gośćmi, którzy pochodzą z tradycji buddyjskiej, z perspektywy rodzimej praktyki kontemplacyjnej, sufizmu. To interesujące, ponieważ – i to mnie trochę wkurza, ale jest po prostu taka szczera otwartość u tych ludzi z innych tradycji, którą chciałbym, aby łatwiej było osiągnąć w ramach tradycji chrześcijańskiej.

W pewnym sensie jest to, jak powiedziałby Howard Thurman, ten rosnący róg tego ruchu ku chrześcijańskiej niedualności jest tak ważny, żebyśmy mogli się rozwijać, poszerzać, a nie ograniczać i stać się tak zadowolonymi w naszym własnym znanym świecie. Dla mnie łaska, z jaką rozmawialiśmy z gośćmi w nadchodzących odcinkach, była po prostu tak głęboka. Gotowość do angażowania się w to, co czasami uważałem za głupie pytania o to, jak zrozumieć osobowego Boga, bezosobowego Boga.

Ale nauczyłam się tak wiele dzięki ich otwartości, a także jednej konkretnej rzeczy od Kairy Jewel Lingo – usłyszymy o niej w następnym odcinku. Jej historia o praktyce na odosobnieniu, na które pojechała, myślę, że to było bardziej jak osobiste odosobnienie, w którym wzięła udział, jeśli dobrze pamiętam, ale jej doświadczenie z drzewem, Markiem.

Mark: O tak. 

Colleen: To jest otwartość.

Mark: I to jest jedność. Staje się wtedy jednością, ponieważ nie jest to separacja, i zapomniałem, kto powiedział to w ten sposób, ale niedualna, w niektórych tradycjach. Inaczej mówiąc, nie jest to zbyt, niedualna, a to oznacza, że ​​nie jest to tylko ja i ty lub moja religia i wszystkie inne religie, to jest coś innego, lub ta konkretna praktyka.

A potem te praktyki tam, to jest to, że to wszystko jest jakoś częścią tego samego, bez utraty jednostki i Cynthia też dużo o tym mówiła. Że możemy mieć – myślę, że Marabai też. Możemy mieć osobistego Boga i możemy mieć też tego uniwersalnego Boga. Nie jest wzajemnie wykluczające, aby mieć to, co czujemy jako jednego na jednego lub osobistego lub indywidualnego Boga, którego widzimy. Ale to też się do tego nie ogranicza. Że Bóg jest ostateczny w tym sensie. Nie może być ograniczony przez koncepcję lub system wierzeń.

Colleen: Tak. Będzie tak dobrze dla was wszystkich jako słuchaczy kontynuować tę podróż z nami, z gośćmi, których mamy, i naprawdę doświadczyć tego, co możemy jedynie poczuć, co zostało zmodelowane na konferencjach Snowmass, gdzie wszyscy ci praktycy byli obecni i uczyli się od siebie nawzajem, dzieląc się historiami. Teraz lepiej rozumiem, jak to było, że nauczyli się wartości dialogu, wartości przyjaźni i po prostu ogólnego rodzaju zaufania, aby dzielić się otwarcie, nie zakładając również znajomości tradycji innych. 

I to było dla mnie naprawdę ważne w tym sezonie, po prostu chęć pojawienia się, nie bycie ekspertem. I to było wyzwanie dla Marka i mnie, ponieważ w ciągu ostatnich dwóch sezonów rozmawialiśmy trochę więcej o czymś, co znamy. Praktykujemy Modlitwę Centrum. Znamy Modlitwę Centrum. Znamy te podstawowe nauki Ojca Thomasa.

W tym sezonie rozmawialiśmy o rzeczach, o których wiemy znacznie mniej i w pewnym sensie byłem naprawdę zdumiony, widząc, jak Duch pojawia się w tych rozmowach. Ponieważ naprawdę nie wiem. Nadal powiedziałbym, że niewiele wiem o buddyzmie. Mark, wiesz o buddyzmie więcej niż ja.

Naprawdę nic nie wiem o islamie, co mnie zaskakuje i trochę zawstydza, ponieważ jest to tak rosnąca populacja ludzi w USA i na całym świecie, którzy praktykują islam. Chciałbym dowiedzieć się o tym więcej. Dowiedziałem się o tym znacznie więcej.

I szczerze mówiąc, nigdy nie spędziłem dużo czasu z ludźmi, którzy praktykują rodzimą, rdzenną duchowość. Miałem pewne wyobrażenie o wartościach, takich jak, tak, istnieje świętość ziemi i pewien rodzaj czci dla przodków i bardziej wrodzona wartość wspólnotowych sposobów bycia, które są w kontraście do mojego zachodniego rodzaju formacji, wartości ja, ja, ja. Ale to wystarczyło, aby pojawić się w duchu receptywności i w duchu przyjaźni i połączenia.

Mark: Coraz bardziej mi to odpowiada i myślę, że to, co mówiłeś o niewiedzy, też to czuję. I coraz bardziej się z tym oswajam, chociaż nie zawsze czuję się z tym komfortowo. To również słyszymy o tej koncepcji niewiedzy i braku pewności co do mojego stanowiska lub mojego przekonania, że ​​nie jest ono porowate, nie jest elastyczne, nie jest otwarte. 

Myślę, że nawet gdy patrzymy wstecz na Snowmass Dialogues, to co robimy jest również bardzo aktualne. Nie cofamy się tylko do przeszłości, myśląc o tym lub o tym, co było ważne, i co przygotowało nas do rozmów w tym sezonie.

To także rozmowa w chwili obecnej. To dialog, który trwa. I to jest częściowo to, co robimy. Nie tylko wspominamy tamten czas. Właściwie znajdujemy przez to drogę właśnie teraz. Jak rozmawiamy z ludźmi z innych tradycji? Jak rozumiem własną tradycję w odniesieniu do niej?

I to jest dla mnie bardzo ekscytujące i w pewien sposób bardzo orzeźwiające, a zwłaszcza, gdy mogę rozpoznać chrześcijaństwo i buddyzm i odwrotnie. Że słyszysz podobne idee, jeśli nie jesteś złapany na konkretnych słowach lub systemach wierzeń. 

Colleen: Tak. To ciekawe. Istnieje silny impuls, aby wiedzieć i rozumieć. Kiedy myślę nawet o systemie edukacyjnym, wszystko opiera się na zrozumieniu. To naprawdę nie służy nam dobrze na tej drodze. Jest taki cytat św. Augustyna, który uwielbiam, który mówi: „to, co rozumiesz, nie jest Bogiem”.

Mark: Tak, nie rozumiem tego cytatu, ale tak, i jest w tym pewna wolność.

Colleen: Jest.

Mark: Merton też to powiedział. Thomas Merton też to powiedział, kiedy mówił o byciu początkującym. Powiedział, że jeśli myślisz, że wiesz od początku, nigdy niczego nie dowiesz. 

Colleen: Czy to nie jest też cecha buddyzmu zen, umysł początkującego?

Mark: Tak, umysł początkującego i to po prostu nie wie. Ponownie, nie że nic nie wiemy i nie mówimy tego. Ale nie będąc tak pewnymi tego, że nie zdajemy sobie sprawy, że są inne sposoby, aby do tego dojść lub o tym pomyśleć. Dlatego myślę, że w tych dialogach, jeśli chodzi o praktykę i jeśli chodzi o rozmowę - i Netanel nam o tym opowiedział - jak doszli do docenienia ciszy. To był wspólny język, nie wszystkie słowa i koncepcje i rodzaj walki.

To było tak, że zacznijmy w ciszy i jak powiedział, najpierw praktykowali ciszę. A potem mówili z tej ciszy o różnych aspektach swoich tradycji i wszystkim innym, co jakoś przyszło. Ale ta cisza jest uniwersalnym językiem.

Colleen: Tak. To cisza, nie liturgia, nie tekst, na którym możemy się naprawdę zawiesić w chrześcijaństwie. Ta liturgia, pismo, modlitewnik. Ja też to wszystko kocham. Kocham to wszystko. Kocham dobrą liturgię.

Mark: I wtedy nie musimy się tego pozbywać. Nie chodzi o to, prawda? To tylko powiedzenie, że to nie mówi wszystkiego. I to jest we wczesnym tekście, w każdym razie w tekście żydowskim. Mity o stworzeniu mówią o tym, że na początku była po prostu ogromna otwartość, a potem Bóg do tego przemawia. Ale my, chrześcijanie, powiedzielibyśmy, że innym imieniem Jezusa jest Słowo, które stało się ciałem. Mówi z ciszy, jeśli to jest on, nie on, a potem jest stworzenie, które pochodzi z tej ciszy. Jest tam wiele otwartości. Wiele przestrzeni. 

Colleen: Myślę też o innym sposobie, w jaki Bóg objawia nam coś głębokiego poprzez Pismo Święte, kiedy Mojżesz ma swoje spotkanie i mówi, kim właściwie jesteś? A Bóg jest po prostu taki, ja jestem.

Mark: Co powiecie na takie stwierdzenie niedualne? Tak, jestem tym, kim jestem. Okej, następny.

Colleen: Ale to jest jak możliwość w tym. Jest tyle miejsca i przestrzeni w tym na koncepcję Boga. To właśnie wybrzmiało. Co sprawiło, że pomyślałem o tym, kiedy mówiłeś o historii stworzenia, prawda? Że w tej pustce, ogromna możliwość i kreatywność, która wyłoniła się z tej nicości. Naprawdę muszę o tym pamiętać.

Mark: Sugeruje, że to jest żyzny grunt, to jest grunt i to jest miejsce, w którym pracujemy w tym miejscu, a nasi goście pracują w tym miejscu, nad tym otwarciem na coś, co jest o wiele większe, szersze, bardziej przestronne, niż możemy sobie wyobrazić. Co samo w sobie jest koncepcją, więc jestem po prostu szczęśliwy, że możemy być w tym miejscu. W tej pozycji, w której możemy prowadzić te rozmowy i że nadal je prowadzimy. Mamy całą drugą połowę sezonu.

Colleen: Tak. I jestem bardzo wdzięczny, że mogę wrócić do tego, jak zaczęliśmy tę rozmowę, że jest tak wiele uczucia do ojca Thomasa, że ​​zwracamy się do ludzi, a oni mówią: jasne, umówimy się na rozmowę z tobą, bo to zdecydowanie Thomas Keating. Mark i ja – zanim zaczęliśmy nagrywać ten odcinek, bawiliśmy się w mediach społecznościowych. Nie mamy żadnych obserwujących. Nie mówią „tak”. Ci goście nie mówią „tak” na rozmowę z Markiem i ze mną.

Jestem wdzięczna, że ​​mogę być opiekunem przestrzeni dla tych rozmów i naprawdę, szczególnie w odcinku Mirabai, poczułam ducha Ojca Thomasa z nami w tym momencie, gdy tak czule wspominała swój czas z nim. Słuchajcie dalej.

Mark: Tak, Colleen, czekam na drugą połowę i jestem bardzo wdzięczna, że ​​mogę dzielić ten czas z tobą. Szczególny czas i możliwość po prostu porozmawiania i zastanowienia się nad tym, co jest dla nas tak ważne w naszym życiu, a potem porozmawiania z tymi gośćmi i zrobienia tego razem, tak niezdarnie, jak to czasami robimy (albo ja robię), nadal wspaniale jest móc dzielić się tym z tobą i ze wszystkimi naszymi słuchaczami. Więc czekam na… 

Colleen: A także, wraz ze społecznością Contemplative Outreach, jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy przekazują darowizny na Contemplative Outreach i naszym darczyńcom, Trust for Meditation Process, rozumiesz? Jest po prostu dużo wsparcia dla tego podcastu Opening Minds, Opening Hearts. Mamy nadzieję, że zostaniecie z nami jeszcze przez kilka odcinków, a potem, zanim się obejrzymy, wrócimy, by porozmawiać o tym, co zrobimy w czwartym sezonie. Czy mamy jeszcze o czym rozmawiać? 

Mark: Na razie wystarczy czekać z niecierpliwością na drugą połowę sezonu 3. 

Colleen: Tak to jest. 

Mark: Mamy nadzieję, że spotkamy tam Was wszystkich.

Colleen: Pa wszystkim.