Prezenty do życia 84: Noc sensu

Transkrypcja w języku angielskim

Prezenty do życia 84: Noc sensu

Ciemne Noce są bardzo podobne do niektórych doświadczeń, o których mówi się w tym duchowym rozumieniu piekła, takich jak wyobcowanie, odrzucenie przez Boga, straszliwe poczucie winy, poczucie przeciwieństwa Boga, utrata poczucia Bożej miłości, która miałaby w w kontekście Nocy Zmysłów pojawiały się zwykle w większej liczbie wcześniej. Innymi słowy, to tak, jakby Twój ukochany lub Twój małżonek wyjechał w podróż służbową do Chin czy coś i nigdy nie wrócił! I pojawia się pytanie: „Czy Bóg o mnie nie pamięta? Czy on nie wie, że ja tu czekam i że trzymam świecę wierności, a on nawet nie wspomniał, że jedzie w tę podróż, po prostu poszedł. Więc prawdopodobnie już mu na mnie nie zależy. Być może nigdy tego nie zrobił i wszystkie moje wysiłki, aby mu służyć, były bezwartościowe. Więc te uczucia, nie mówię, że są akceptowane podczas Nocy Ducha, ale pojawiają się jako stan psychiczny lub doświadczenie, z którym trudno sobie poradzić, ponieważ nie ma naprzemiennego pocieszenia ani zapewnień, które zwykle pojawiają się na wcześniejszych etapach tego związku . Zatem wkracza się w proces zaręczyn lub poziom świadomości podczas Ciemnych Nocy, przygotowując się do duchowego małżeństwa, w którym obecność Boga będzie ciągła. Zatem przestudiowanie, co ma na myśli św. Jan od Krzyża, lub streszczenie głównych owoców Nocy Ducha, zostało zrobione w dużej części literatury duchowej za Janem od Krzyża i innymi, ale powinno nas ostrzec przed faktem, że nasze ja -skoncentrowane aspekty naszej relacji z Bogiem, nasza mieszana motywacja służenia Bogu, nawet w modlitwie, nasze dążenie do oświecenia lub przemieniającej jedności, czy cokolwiek innego jest to opisane w różnych tradycjach religijnych, podczas gdy są one dobrym początkiem, nie są wystarczająco dobre. Nie jest to dojrzała relacja z Bogiem, która działa dwukierunkowo. To znaczy, że musimy myśleć o tym, jak go zadowolimy, a nie tylko o tym, jak on będzie nas przez cały czas zadowalać! Jest to dość ostre zaproszenie, całkowicie nie do przyjęcia dla ego, ponieważ zakłada śmierć ego, a ponieważ jest to jedyne „ja”, jakie w tym momencie znamy, jest to bardzo wykorzeniające i powoduje nie tylko niekomfortowe uczucia, ale czasami nieznośnie długie okresy nudy i odcięcie wszystkich rzeczy, których używaliśmy do karmienia naszej wiary i zaufania do Boga oraz do radzenia sobie z trudnościami życia, gdy same w sobie były nieco przytłaczające.

84. La Noche de los Sentidos

Las Noches Oscuras son muy podobny a algunas de las experiencias a las que nos hemos referido con szacunku a esta interpretación del infierno, opowieści como alienación, rechazo de Dios, strasznych sentymentów de culpa, sensirse lo opuesto de Dios, ya no sentir el amor de Dios. Estas experiencias que tendríamos en el konteksto de la Noche de los Sentidos ya han ocurrido obfite en etapas anteriores. En otras palabras, ¡es como si nuestro amado o nuestro esposo o esposa se hubiera ido en un viaje de negocios a China oa un lugar así y nunca volviera! Y strike la pregunta, „¿Dios no se acuerda de mí? ¿No sabe que estoy aquí esperando y manteniendo viva la llama de la fidelidad, y nunca siquiera mencionó que se iba de viaje? Partia solowa. Así que, seguramente, ya no le importo. Quizá nunca le importé, y todos mis esfuerzos en tratar de servirlo no sirvieron de nada.” Ese tipo de sentymento, no digo que consintamos a ellos en la Noche del Espíritu, pero surgen como un estado psicológico o experiencia que son difíciles de atravesar porque no istnieje el consuelo o la confortación alternativos que normalmente suceden en etapas anteriores de la relación. Por lo tanto, nos embarcamos en el proceso o nivel de conciencia de la Noche Oscura preparándonos para un casamiento espiritual en el que la presencia de Dios se vuelve continua. Estudiar lo que ha interpretado San Juan de la Cruz, lub resumir los majores frutos de la Noche del Espíritu es algo que se ha hecho en mucha de la literatura duchowy, następujący po San Juan de la Cruz ya otros, pero debería advertirnos sobre el hecho de que nuestrosspectos centrados en nosotros mismos de nuestra relación con Dios, nuestras diferentes motivaciones para servir a Dios, aun para orar, o nuestro esfuerzo para iluminarnos o llegar a la unión transformante, o como sea que se opisz en las distintas tradiciones religiosas, si bien son un buen comienzo, no son suficientes. No implican una relación madura con Dios, que es un camino de ida y vuelta. Es decir que tenemos que pensar cómo vamos a satisfacerlo, ¡y no soloo pensar todo el tiempo cómo va a satisfacernos a nosotros! Y eso toma la forma de una invitación rigurosa, totalmente inaceptable para el ego, porque presupone su muerte, y, como es el único yo que conocemos en este punto, es muy desestabilizante, y no solo nos ocasiona inquietud sino a veces insoportablemente largos períodos de aburrimiento y la ruptura con todas las cosas de las que nos valíamos para alimentar nuestra fe y nuestra confianza en Dios y para enfrentarnos a las diificultades de la vida cuando eran abrumadoras.